Często pomijaną i niedocenianą witaminą jest witamina D. Zalicza się ona do niewielkiej grupy witamin której w większości nie pobieramy z pożywieniem tylko syntetyzujemy w organizmie z prowitaminy pod wpływem promieni nadfioletowych. W ten sposób czerpiemy aż do 80% jej zapotrzebowania. Ilość uzyskanej w ten sposób witaminy D zależy od wielu czynników takich jak np: pora dnia o której wyjdziemy na światło dzienne czy ilość naszego ciała odsłoniętego na działanie promieni słonecznych. Czynna jej forma jest magazynowana głównie w wątrobie i tkance tłuszczowej i może nam wystarczyć nawet na kilkanaście tygodni.
Co jeżeli mieszkamy w takim kraju jak Polska gdzie słońca jest stosunkowo niewiele w ciągu roku bo tylko około 66dni? A zimą słońce jest za smogiem i nie potrafi do nas dotrzeć? Lub pracujemy nocą i rzadko wychodzimy na światło dzienne?
Popadamy w jej niedobór. W badaniach wykazano że witamina D ma istotny wpływ na funkcje poznawcze, jej niedobór zaliczamy do czynnika rozwoju choroby Alzheimera lub może powodować zaburzenia nastroju w tym depresję. Brak jej u dzieci wywołuje krzywicę a u dorosłych osteomalacja, u osób starszych – osteoporozę. Przy niedoborze może pojawić się cukrzyca a także mogą rozwinąć się choroby układu krążenia. Jest ona bowiem niezbędna do funkcjonowania układu kostnego, wpływa na wchłanianie wapnia i fosforanów, odgrywa rolę w regulacji gospodarki wapniowo-fosforanowej, reguluje wytwarzanie insuliny, wpływa nawet na system nerwowy . I co jest istotne dla nas tu i teraz – wzmacnia nasz układ odpornościowy.
Warto więc witaminę D suplementować i dbać o prawidłowy jej poziom w naszym organizmie. A przy stosowaniu kremów z filtrem pamiętać że blokują one jej dopływ do naszego organizmu.
Uwaga! Witamina D3 pozyskiwana jest głównie z tłustych ryb, wątroby, masła, mleka, żółtka jaj. Dlatego jeżeli jesteś weganinem bądź wegetarianinem zapytaj w aptece o preparat vege.
Witamina D2 występuje w grzybach kapeluszowych i drożdżach.